Kościół w Gierczycach wraz z towarzyszącą mu dzwonnicą i ogrodzeniem należy do najcenniejszych zabytków staropolskiej architektury drewnianej nie tylko w powiecie opatowskim, ale często wspominany jest w ogólnopolskich pracach o zabytkowej architekturze sakralnej. Na początek kilka zdań o powstaniu parafii. Wg. Długosza parafia erygowana około 1390 r. Fundatorami pierwszego kościoła, oczywiście również drewnianego, byli bracia Jan i Mikołaj oraz ich matka, wdowa po Paszkonie. Rodzina ta upoważnia plebana Jakuba do podjęcia rozmów w sprawie zamiany wsi Ruda na dziesięcinę w Gierczycach i sąsiedniej wsi Łukawce. Te skąpe informacje ze starych, średniowiecznych dokumentów pozwalają nam na twierdzenie, że obie te wioski mają ponad 700 lat.


Opis kościoła


Obecnie istniejący w Gierczycach kościół to druga, a być może i trzecia z kolei budowla sakralna w tej wsi. Poprzedni - stał zapewne w tym samym miejscu -również był konstrukcją drewnianą , wzniesioną około 1390 r. W 1708 r. miejscowy pleban ksiądz Maciej Kurnicki, postanowił wybudować nowy kościół. Zapewne poprzedni był już bardzo zniszczony. Wspomina się też o sporym zaangażowaniu w tej fundacji mieszkańców parafii. 18 X 1741 r. biskup Mikołaj Kunicki, sufragan krakowski (wtedy nie było jeszcze diecezji sandomierskiej) konsekrował nową świątynię. Po tym obrzędzie poświęcenia pozostała pamiątkowa inskrypcja umieszczona nad drzwiami z prowadzącymi z prezbiterium do zakrystii. Łacińska, w brzmieniu polskim: "Kościół ten pod tytułem św. Mikołaja, konsekrował Mikołaj Kunicki biskup sufragan krakowski dnia 18 X 1741 r. i wyznaczono odpust na 1 niedzielę września po święcie św. Augustyna biskupa i wyznawcy".
Kościół gierczycki jest typowym przykładem dawnego budownictwa sakralnego, ludowej proweniencji. Czyli jego budowniczowie wywodzili się ze środowiska wiejskich bądź małomiasteczkowych rzemieślników, którzy również budowali chałupy mieszkańców opatowskiej wsi. Zgodnie z ówczesnymi zasadami budowla ta jest orientowana, konstrukcji zrębowej, ściany z bierwion (dużych bali) modrzewiowych są oszalowane pionowo deskami. Nawa ma ścięte od wschodu naroża. Prezbiterium jest węższe i niższe od nawy głównej, zakończone prostokątnie z trójkątnym szczytem. Cała konstrukcja opiera się na kamiennej podmurówce i sosnowych przyciesiach. Do nawy przylegają dwie kruchty: od zachodu z dwuskrzydłowymi drzwiami, nad którymi widnieje łacińska inskrypcja i od południa z drzwiami, nad którymi wypisano słowa: ?Wchodząc w ten dom pamiętaj, że tu Bóg przytomny zważać będzie obyczaj twój wszelki nieskromny."
Drewniane części kościoła: nawa, prezbiterium, dwie kruchty mają oddzielne konstrukcje dachowe nakryte pierwotnie gontem (choć po zniszczeniach w II wojnie światowej na krótko kościół ten miał pokrycie ze słomy) - w efekcie plastycznym daje oczom wrażliwym na staropolską architekturę spore urozmaicenie. Dach prezbiterium z przyszufnicami ma urokliwe zaskrzynienie. Dodatkowo dach ozdobiony jest ośmioboczną wieżyczką na sygnaturkę. W czasie działań frontowych na przełomie 1944/45 żołnierze niemieccy wysadzili tę część kościoła, gdyż zbyt wysoko wystawała ponad okolicę. Bali się, że będzie ściągać ogień radzieckich dział.
W 1797 r. do jednolitej stylistycznie i materiałowo bryły drewnianego kościoła dostawiono wzniesioną z kamienia piętrową dobudówkę. Na parterze umieszczono zakrystię, natomiast na piętrze bibliotekę i lożę kolatorską z dużymi oknami skierowanymi do wnętrza prezbiterium. Okoliczni dziedzice i ich rodziny, mogli w tym miejscu
- nie bratając się z wieśniakami
- uczestniczyć w nabożeństwach.


Dobudówka budzi kontrowersyjne opinie wśród oglądających gierczycki zabytek. Dla skrajnych konserwatystów kamienna dostawka jest brutalną ingerencją budowlaną w ten drewniany zespół obiektów, niejako psującą ?smak estetyczny". Dla innych właśnie ta zgrabna, murowana dobudówka wyróżnia gierczycki obiekt.
Takich rozterek miłośnik dawnej architektury drewnianej nie ma we wnętrzu świątyni. Tu -mimo kilkakrotnych remontów i modernizacji - zatrzymał się dawny klimat.
Kontrowersje budzi zbytnie ?odnowienie drewnianą boazerią" wewnętrznych ścian oraz zbyt ?świeże" lico kamienne przybudówki.
Wnętrze świątyni przesycone jest prowincjonalnym rokokiem. Utrzymane jest w kolorystyce złotej i zielonej. Ściany zaś obite współcześnie drewnianą boazerią zachowały naturalny koloryt. Stylistycznie ołtarze pokrewne są lwowskiej rzeźbie rokokowej i pod wpływem dzieł jej najwybitniejszych przedstawicieli (przede wszystkim Macieja Polejowskiego) powstały elementy zdobnicze i rzeźby figuralne w gierczyckim kościele. Wg. katalogu zabytków pow. opatowskiego urządzenie wnętrza wykonane zostało w czwartej ćwierci XVIII w. pod wpływem warsztatu sandomierskiego Macieja Polejowskiego, m. in. przez Kwiatowicza z Nowego Korczyna, W. Pogodę i Czernego.


Dominantę plastyczną wnętrza stanowi ołtarz główny w bogatej oprawie rzeźbiarskiej. Jego architekturę budują dwie korynckie kolumny osadzone na nastawie ołtarzowej i podtrzymujące gzymsowanie. Opierają się na nich dwaj aniołowie, w dynamicznym skręcie zwrócone twarzami do środka i adorujące sakrament. Na tym samym poziomie, z boku za kolumnami, dwie rzeźby zakonników w charakterystycznych habitach mnisich. Jeden z nich trzyma w lewym ręku bułeczkę chleba. Ale na tym nie koniec rzeźb w ołtarzu. Między kolumnami widnieje postać
z tiarą na głowie, w kapie, stulę i z potrójnym krzyżem w lewej dłoni. W prawej postać ta trzyma zwój z łacińskim napisem: Confraternitas Consolationis a me approbata. Rzeźba ta przedstawia papieża Grzegorza XIII, który zatwierdził bractwo Pocieszenia Matki Boskiej, którego oddział - pisząc współczesnym językiem - zawiązał się w Gierczycach za sprawą miejscowego plebana Marcina Grzymały z Kamodzienic Kamodzieńskiego 29 sierpnia 1745 r. Z tą organizacją kościelną wiąże się główny obraz w tej świątyni.
W wielkim ołtarzu znajduje się bowiem, malowany na płótnie, obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus ze świętym Augustynem i świętą Moniką, zwanej również wizerunkiem Matki Boskiej Pocieszenia, słynący łaskami. W tym późnobarokowym dziele Matka Boska prawą dłonią trzyma spadający pas, który chwyta ręką, stojący poniżej, święty Augustyn Biskup i Doktor Kościoła. W drugiej ręce trzyma serce gorejące. Mały Jezus także spuszcza pas, który chwyta wspomniana już święta Monika. W takiej to kompozycji zazwyczaj artyści przedstawiają Matkę Boską Pocieszenia, jeżeli chcą pokazać połączenie bractwa Pocieszenia Najświętszej Marii Panny z bractwem Pasa Rzemiennego zakonu pustelników św. Augustyna. Obraz zdobi srebrna sukienka. Na zasuwie przykryty jest drugim obrazem przedstawiającym św. Mikołaja. Dawniej parafianie otaczali ten wizerunek maryjny czcią, uznawali za obraz łaskami słynący, modląc się doznawali łask. Zdarzały się też dzięki wstawiennictwu Matki Boskiej wyrażonej w tym wizerunku, przypadki niezwykłych uzdrowień. Do powstania kościuszkowskiego obraz ten obwieszony był gęsto cennymi wotami, które zabrano na ratowanie ojczyzny. Doznane łaski i uzdrowienia zapisywano w księdze cudów, która spaliła się w czasie pożaru gierczyckiej plebanii w 1845 r. Dawniej obrazem tym, poświęconym w 1755 r. przez Antoniego Dąbrowskiego bp płockiego, opiekowało się wspomniane Bractwo Pocieszenia.
Również zdobne jest zwieńczenie ołtarza głównego, a w nim rzeźba przedstawiająca Boga Ojca wśród aniołów.
Wystrój przedniej części kościoła dopełniają dwa ołtarze boczne, podobne w charakterze plastycznym, rokokowe w stylu. W ich architekturze snycerz wykorzystał motyw kolumny korynckiej i detale zdobnictwa rokokowego, charakterystyczne muszle. W południowym ołtarzu widnieje obraz św. Franciszka Ksawerego w komży i czerwonej stulę, z krucyfiksem w ręku. Święty modli się z książką nad trupią głową. W głębi stoi dziewczyna, wskrzeszona przez św. Franciszka. W zwieńczeniu ołtarza mniejszy obraz przedstawiający świętą Łucję. Natomiast w drugim - podobnym do pierwszego - bocznym ołtarzu widnieje obraz przedstawiający św. Benedykta z Nursji z krzyżem i pastorałem opata. U jego stóp dziecko z pękniętym naczyniem, z którego ten święty wypił truciznę.


W kościele gierczyckim tym można też obejrzeć kilka tablic nagrobnych. Interesująco jawi się rokokowe epitafium panopliowe Juliana Kochanowskiego z 1762 r.
Z detali architektonicznych na uwagę zasługują też płaskorzeżbione ościeża drzwi osadzone w przejściu między prezbiterium a zakrystią.
W czasie swych długich dziejów kościół w Gierczycach - a raczej kościoły -świadkowały wydarzeniom historycznym szerszego wymiaru, m.in. w II poł. XVI w. przeżyły kilkudziesięcioletni okres protestantyzmu, kiedy to właściciel wsi, z katolicyzmu przeszedł na inną wiarę - heretycką - tak ją nazywali przeciwnicy reformacji.
Na kilka lat przed wybuchem powstania styczniowego, 1 września 1861 r. z Opatowa do Gierczyc udała się kompania mieszczan opatowskich, gdzie na placu kościelnym odbyła się manifestacja religijno - patriotyczna, w czasie której księża wygłosili płomienne przemówienia, a także odprawili w miejscowym kościele uroczyste nabożeństwo za ojczyznę.

 


Źródło: Józef Myjak, "Tam gdzie Świt cywilizacji rolniczej" . Monografia krajoznawcza gminy Wojciechowice, PAIR Sandomierz 2006